Niestety gdy  rozpoczęto budowę wielkich osiedli min.Chojny nie pomyślano o tym że za 20-30 lat przybędzie i będzie przybywać aut.
Problemem są stare,zniszczone parkingi osiedlowe oraz ciasne uliczki gdzie samochody z trudem się mijają.Wybrałem Chojny ponieważ to tam jest duży problem z parkowaniem.Większość parkingów i ulic nie została wyremontowana i rozbudowana od powstania osiedla przez co samochody parkują tam gdzie się da min. na chodnikach,trawnikach lub na wąskich uliczkach osiedlowych.Parking przy ul.Potulnej jest w opłakanym stanie i niestety mało pojemny.To właśnie tutaj (przy potulnej 2)
od lat jest wgłębienie na miej więcej 5 cm a przy opadach deszczu ogromna kałuża.Jesienią kierowcy boją się parkować przy kasztanowcach ponieważ spadający kasztan może zrobić lekkie wgniecenie w karoserii.Kilkanaście lat temu coś się ruszyło ale od strony bloków 251A 252 253 254.S.M Chojny rozbudowało parking ,a nawet w większości wyremontowali chodniki ale to i tak nic nie dało.Min. na ul.Skupionej tak zrobiono.Trochę pomogło ale i tak miejsca brak.Kierowcy bardzo uważają żeby nie uderzyć w jakiś zaparkowany pojazd.Wracając do ul.Potulnej. Tutaj natomiast rozpoczęto wymianę latarni na nowe.Może i również ruszy rozbudowa parkingów i remont "rosnących"chodników.Przykładem jest chodnik przy ul.Sarmackiej tutaj chodnik od lat pnie się w górę przez co można się przewrócić ,a nawet coś złamać.Chodnik się pnie przez drzewa ,a dokładniej przez korzenia które rosną pod chodnikiem i go podnoszą.Niestety taki problem ma nie tylko S.M Chojny.Taki problem występuje min w Augustowie,Białymstoku ,a nawet w stolicy.Czy to kiedyś się zmieni tego nie wiem.Ale może pomogły by piętrowe parkingi które mogłyby powstać na kawałkach zieleni ?.