Łódzkie metro to chyba najgłośniejsza niezrealizowana inwestycja.Koncepcji tras było co najmniej kilkanaście. Każdy łodzianin
chociaż raz w życiu słyszał o metrze, choć tak naprawdę mało kto wie
którędy miało przebiegać. Niedawno mówiono o planach które przypadkowo trafiły na śmietnik.Wraz z budową nowego Dworca Fabrycznego powstanie tunel kolejowy łączący Łódź Fabryczną z Łódź Kaliską.Na tym odcinku planowane są 3 podziemne stacje dzięki czemu myślę że będzie można go nazwać takim małym łódzkim metrem bo aż z 4 stacjami.
Obecnie trzecie co do liczby mieszkańców miasto Polski miało być też drugim po Warszawie z własną siecią metra. Ambitne plany z lat 80. zakładały poprowadzenie podziemnej kolei nawet do osiedli, które nigdy nie powstały.Pomysł o metrze pojawił się jeszcze gdy była w swej dziedzinie potęgą i jednym z największych ośrodków włókienniczych w skali świata.W latach 80 miasto chciało dorównać Warszawie i chciało wybudować dwie nitki metra.Nawet już w Śródmieściu prowadzone były wstępne prace geologiczne.W latach 60 na łąkach na Teofilowie powstają pierwsze bloki,na Retkini w latach 70. powstały pierwsze dziesięciopiętrowce ,w latach 80. do góry pnie się Radogoszcz.
2005 rok był 8 lat temu i do dziś nie powstało łódzkie metro.Miały powstać dwie linie które połączyłyby największe osiedla z Centrum.Pierwsza linia połączyła by Teofilów i Żubradź przez Centrum ( prawdopodobnie Kościuszki-Mickiewicza) i kończyła by swoją trasę na Dąbrowie.Druga linia połączyłaby Wschód z Zachodem.W latach 80 nawet już prowadzono wstępne prace geodezyjne.
Małe metro z czterema stacjami
Miasto przygotowuje się do budowy tunelu łączącego Nowy Dworzec Łódź Fabryczna z Dworcem Łódź Kaliska.Planowane są 3 stacje Łódź Kościuszki-Zielona , Łódź Plac Wolności oraz Łódź Manufaktura.Czwartą stacją może być podziemny Dworzec Fabryczny.
3 lata temu na Piotrkowskiej urzędnicy przypadkowo wyrzucili projekty łódzkiego metra do śmieci na deptaku.Znalazł go przechodzień momentalnie zawiadomił on lokalną prasę, która dość szeroko skomentowała tą wpadkę. Dokumenty te nie mają już wartości, nawet archiwalnej, bo przecież z budowy metra zrezygnowano – podsumował w rozmowie z „Expressem Ilustrowanym” ówczesny dyrektor wydziału gospodarki komunalnej Urzędu Miasta Łodzi Sławomir Turkowski.
0 komentarze:
Prześlij komentarz